Witaj na blogu poradni dietetycznej Ścieżka Zdrowia!
Afrodyzjaki - kuchenna magia miłosna
W ich działanie możemy wierzyć lub nie, jednak o cudownych, pobudzających właściwościach niektórych pokarmów wiedziano już przed tysiącami lat. Według mitologii greccy i rzymscy bogowie pławili się w namiętnej miłości biorąc siłę z ambrozji, pokarmu, który był podobno robiony z kaszy jaglanej i miodu. Afrodyta, grecka bogini miłości, gdy chciała swoje romanse uczynić bardziej ekscytującymi sięgała po zioła i miód. Zwykli ludzie pozazdrościli mitycznej Afrodycie i zaczęli szukać równie skutecznych środków podniecających, które nazwali na jej cześć afrodyzjakami.
Jak nauka odnosi się do afrodyzjaków?
Badanie wykazały, że w większości przypadków działanie tych pokarmów sprowadza się do efektu placebo. Jednak są produkty, które poprzez swoje działanie rozgrzewające, pobudzające krążenie i układ nerwowy, mogą potęgować miłosne doznania. Są to: imbir, kardamon, anyż gwiazdkowy, cynamon, chili, zioła - tymianek i rozmaryn oraz alkohol. Niektóre zaś potrawy zaliczamy do afrodyzjaków ze względu na ich oddziaływanie na ludzką psychikę. Budzą miłosne skojarzenia, bądź wprawiają w dobry nastrój swoim słodkim smakiem. Dobre samopoczucie na pewno pomoże w nawiązaniu kontaktu i utrzymania miłej atmosfery podczas wspólnego wieczoru z ukochanym lub ukochaną. Produkty pobudzające naszą psychikę to: banany, brzoskwinie, szparagi, owoce morza, truskawki, czekolada, miód, bita śmietana.
Na niektóre afrodyzjaki musimy uważać bo są bardzo kaloryczne, ale i na to jest sposób? Jeden pocałunek to spalone 50 kcal.